piątek, 5 października 2012

Po co czytać i pisać?

Jako że proces nauki czytania i pisania w toku, oprócz ćwiczeń prowadzimy wiele interesujących rozmów. Wyjaśniałam Młodemu po co mu umiejętność czytania, więc żeby jak najbardziej było to bliskie jego doświadczeniu mówię:
"Synku będziesz coś budował i będziesz potrzebował śrubek. Musisz przeczytać co to za śrubki, zapisać sobie na kartce, a potem pójśc do sklepu, znaleźć odpowiednią półkę, odpowiednie śrubki, sprawdzić czy wszystko sie zgadza i kupić. Jak nie będziesz umiał czytać i pisać, to nie będziesz mógł kupić odpowiednich śrubek"
I się chłopak zamyślił... Myśli, myśli i mówi:
"Mamo to ja wezmę tą śrubkę, dokładnie taką jak będę potrzebował, pójdę do sklepu i jak już tam będę to pokażę ta śrubkę panu. Powiem mu ile takich potrzebuję, wytłumaczę, że ma być dokładnie taka sama i będzie musiał mi ją znaleźć. Powiem "Dzień dobry" i "Poproszę", potem pan mi da te śrubki, zapłacę, powiem "Dziękuję, do widzenia" i pojadę do domu. Tylko co ja zrobię jak ten pan nie będzie się znał na śrubkach i nie będzie umiał dokładnie takich znaleźć?..."
Ma chłopak pomysł - w sumie wie jak sobie poradzić :)  Choć z drugiej strony gorzej, bo po tej wypowiedzi to ja się zamyśliłam, myślałam, myślałam i ... już nic nie powiedziałam, bo argumentów chwilowo mi zabrakło...